wpisy na blogu

Kto może się doradzić odnośnie wyboru pieca nie możemy się dogadać z mężem jak dla mnie może być na ekogroszek, natomiast mąż się upiera na pelety argumenty:

Ekogoroszke
Zarówno pomieszczenie do składowania, kotłownia jak i sam palacz (czyli często właściciel domu) w krótkim czasie przypominają przodek kopalni. Nieszczelne worki powodują wydostawanie się pyłu węglowego, przy wrzucaniu węgla do zasobnika, mamy albo pył węglowy (gdy węgiel jest wysuszony) albo błoto węglowe (gdy jest mokry). Worki po węglu są brudne, w praktyce ładowanie węgla czy wyjmowanie popiołu (toksycznego) wymaga solidnego mycia palacza i czyszczenia kotłowni. Kotłownia węglowa w krótkim czasie pokrywa się warstwą gryzącego pyłu, sam piec bardzo szybko pokrywa się wewnątrz grubą warstwą pyłów i popiołów (ścianki, załamania, płyta wymiennika) i wymaga częstego czyszczenia.

Pellet
Pellet to sprasowane trociny – ponieważ jest suchy, przy wsypywaniu do zasobnika może unieść się trochę kurzu drzewnego, ale ma to przyjemny zapach stolarni. Jeśli kawałki pelletów dostaną się na ręce czy ubranie, wystarczy je strzepnąć. Popiół w praktyce wybiera się kilka razy na sezon, więc nie ma problemu z częstym brudzeniem się. Spalanie pelletu w porównaniu z ekogroszkiem w praktyce nie zapyla pieca, więc nie trzeba go tak często czyścić. W praktyce – w kotłowni w której stosuje się pellet można rozwieszać pranie do schnięcia, bez ryzyka zabrudzenia.

Nie wiem czy to jest argumet bo różnica w cenie jest spora i firm też mnóstwo kto użytkuje i ma doświadczenie proszę o rady..